W końcu, z kilkunastodniowym opóźnieniem, udało się przesłać do Wydawnictwa komplet gotowych materiałów. Udało się, ponieważ korekta po akceptacji graficznej trwała strasznie długo. Naiwnie, nie byłem świadom, iż ta część pracy będzie tak czasochłonna. Niniejszym, serdecznie dziękuję Iwonce i Anicie za cierpliwość i dokładność. Dziewczyny odwaliły kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że znajdzie to odbicie w ostatecznej jakości książki. Teraz już pozostaje jedynie czekać…